Aktualności - Festiwal Dialog

Szekspirowska gra o tron - recenzja spektaklu "Kings of War"

2017-10-24 11:15:49

Chociaż edytowanie, uwspółcześnianie i ogólne udziwnianie oryginalnych dzieł z góry odstrasza wielu widzów, Ivo van Hove spektaklem "Kings of War", zaprezentowanym w ramach 9. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Dialog-Wrocław, udowadnia, że takie zabiegi, gdy przeprowadzone dobrze, są całkowicie uzasadnione. "Kings of War" to uwspółcześniona adaptacja trzech kronik historycznych Szekspira: "Henryka V", "Henryka VI" oraz "Ryszarda III". Gdyby został zachowany średniowieczny duch dzieł, prawdopodobnie nawet największym konsereom teatru z trudem przychodziłoby wysiedzenie bez mała pięciu godzin na widowni. Podczas oglądania widowiska van Hove napięcie nie opada ani na chwilę. Nie zniechęcało nas nawet utrudnienie w postaci konieczności śledzenia napisów.

Kings of War- Dla mnie teatr nie jest muzeum. Powinien przemawiać do współczesnego widza. Wystawianie Szekspira w duchu dramatopisarza jest całkowicie pozbawione sensu. Nie jest to wtedy sztuka do oglądania, ale eksponat muzealny. Dawny dramat powinien być adaptowany w taki sposób, jakby został napisany dzisiaj. Tak też sam staram się pracować. Zawsze podczas uważnej lektury tekstu w pierwszej kolejności myślę o tym, w jakim miejscu powinien rozgrywać się dramat - tak o swoim teatrze Ivo van Hove wypowiedział się w wywiadzie z Moniką Pilch. Włożenie słów napisanych przez Szekspira w usta ludzi odzianych w garnitury dało im moc poruszenia dzisiejszego widza, który nie ogląda spektaklu jedynie w historycznym kontekście, ale może porówać wydarzenia ze sceny teatralnej do tych ze współczesnej sceny politycznej. Szekspir poruszył bardzo uniwersalne problemy, które towarzyszą także nam w XXI wieku. Widowisko jest doskonałym studium przywództwa i towarzyszących mu problemów.

Kings of WarEksperymenty z przestrzenią i technologią to dodatkowy smaczek. Część sceny przez cały spektakl była dla widza widoczna jedynie poprzez obraz na żywo z kamery. Ta sama kamera oferuje nam zbliżenia szczegóły, które ciężko dostrzec z ostatnich rzędów, przez co spektakl staje się pełeniejszy. Niesposób nie wspomnieć również o wspaniałym aktorstwie - szczególnie zapadł w pamięć Eelco Smits w roli Henryka VI i Ramsey Nasr jako Henryk V. To wszystko dopełniła muzyka orkiestry dętej Bl!ndman oraz kontratenor Steve Dugarin pojawiający się w momentach największego napięcia, niczym Anioł Śmierci śpiewający umierającym.

Wiktoria Szulak

Słowa kluczowe: festiwal teatralny, Szekspir, Shakespear, Henryk V, Henryk VI, Ryszard III, spektakl
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Kings of War
Szekspirowska gra o tron - recenzja spektaklu "Kings of War"

Spektakl pojawił się na 9. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Dialog-Wrocław.

Klątwa - protest
Protest przed spektaklem "Klątwa" na festiwalu Dialog-Wrocław [FOTO]

Kontrowersyjne przedstawienie ciągle wywołuje skrajne emocje.

Tomasz Kireńczuk
Wywiad z Tomaszem Kireńczukiem, kierownikem programowym 9. MFT Dialog-Wrocław

Startuje Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialog - Wrocław 2017. Poznaj kulisy organizacji takiego wydarzenia!

Polecamy
Ostatnio dodane
Kings of War
Szekspirowska gra o tron - recenzja spektaklu "Kings of War"

Spektakl pojawił się na 9. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Dialog-Wrocław.

Klątwa - protest
Protest przed spektaklem "Klątwa" na festiwalu Dialog-Wrocław [FOTO]

Kontrowersyjne przedstawienie ciągle wywołuje skrajne emocje.

Popularne
Trzy siostry
Trzy siostry

Historia trzech kobiet wychowanych w stolicy, lecz żyjących na prowincji. Każda z nich marzy o powrocie do Moskwy. Każda marzy o miłości.

Polacy to głupki?
Polacy to głupki?

Po głowie równo obrywają prości mieszczanie, jak i warszawskie „elyty".

O aniołach w emocjonalnej zamrażarce
O aniołach w emocjonalnej zamrażarce

Przez ponad pięć godzin widzowi pokazuje się rzeczywistość niczym z filmów Almodovara czy ciemnych pittsburskich uliczek serialu „Queer as a folk”. Chorobą, która tak naprawdę trapi bohaterów, nie jest AIDS, lecz pustka i brak oparcia. To przez nią moralnie gniją, odrzucają prawdziwe uczucia, boją się wziąć odpowiedzialność za drugą osobę.